Chciałbym z tobą Lyrics[Popek]Lezę w łóżku przytulony do ciebieI patrzę się na twoja Anielską twarzWydaje mi się że jestem w 7 niebieI latam w przestworzach wolny jak ptakWiesz, moje serce należy do ciebieSkoczyłbym w ogień za tobąBez dwóch zdańChociaż od narkotyków w głowie mi się jebieNadal serce me rozpala twoich oczu żar[BAD]5 lat temu ostatnio twój głos słyszałemChoć w myślach jeszcze mam obraz twójJak widząc jeszcze o tobie nie zapomniałem[?]O tobie myślę kiedy jest mi źleO tobie myślę Gdy zamykam oczyCzuje twój zapach nawet we śnieWariuję za tobą każdej nocy[Popek]Chciałbym z tobą dożyć stary latRazem z tobą odejść na tamten światNa dobre i na złe, kochanaNa dobre i na złe!Chciałbym z tobą dożyć stary latRazem z tobą odejść na tamten światNa dobre i na złe, kochanaNa dobre i na złe![Popek]Wiem że zawszę mogę liczyć na ciebieCo by się nie działo twoje wsparcie mamJesteś moją bratnią duszą i najlepszym przyjacielemRodzina i muzyka to mój największy skarbZawsze kiedy wracam do domu najebanyTy już z powitaniem na mnie czekasz w drzwiachI wyzywasz mnie dlatego że zależy ci na mnieJakiego ja mam farta że ciebie mam[BAD]Chciałbym z tobą być do końca swoich dniAle mogę marzyć o tym tylko w swoich snachTy masz męża, dzieci a ja swoją córkęNie jestem w podstawówce, mam 37 latŻycie jest zbyt krótkie wszystkiego nie dostanieszChoćbyś bardzo chciałWłaśnie o tym mówi dzieciaku ten kawałekŻyczymy powodzenia wszystkim wam[Popek]Chciałbym z tobą dożyć stary latRazem z tobą odejść na tamten światNa dobre i na złe, kochanaNa dobre i na złe!Chciałbym z tobą dożyć stary latRazem z tobą odejść na tamten światNa dobre i na złe, kochanaNa dobre i na złe!
Zostań po spotkaniu, chcę z tobą porozmawiać. Stay back after the meeting, I want to see you. Alfredzie, chcę z tobą porozmawiać. Alfred, I wanted to talk to you. Matko, chcę z tobą porozmawiać. Mother, I'd like to talk to you for a minute. Kilka osób chcę z tobą porozmawiać.KęKę zaśpiewał własną piosenkę disco-polo News Raper nigdy nie ukrywał, że jest fanem tego gatunku mzuycznego. Fot. @dagsoon KęKę to kolejny raper, który ma własny profil na TikToku. Tym razem zaprezentował on własną piosenkę disco-polo, którą wszystkim nam zaśpiewał. Radomski raper nigdy nie ukrywał, że lubi słuchać takiej muzyki. – Czasami słucham disco polo. Tak po prostu. Wrzucam też czasem disco polo na fanpage. I jak ktoś jest chamem w komentarzach, to blokuję. Nie, żebym był obrońcą, ale jak ktoś nie umie się normalnie wyrażać o zwykłej muzyce, to na inne tematy też nie będzie umiał. Więc po co mi taki ktoś – mówił raper w 2018 roku. KęKę śpiewa disco-polo Jeden z fanów rapera spytał się go na TikToku, czy nagrałby piosenkę disco-polo? – Czy bym nagrał? Pewnie, że bym nagrał, gdybym umiał śpiewać. Nawet mam jedną napisaną – powiedział KęKę i zaczął śpiewać. @piotrkekesiara #odpowiedź na @sojero_o ♬ dźwięk oryginalny – PiotrKeKeSiara Raper klęka przed Zenkiem Martyniukiem W czerwcu tego roku KęKę udostępnił zdjęcie, jak klęka przed muralem Zenona Martyniuka w Białymstoku. – Przed Królem nawet cesarz przyklęknie… „Los przewrotny jak u Zenka ja swojemu pomogłem” – napisał pod fotografią raper. Nie od dzisiaj KęKę jest wielkim fanem talentu lidera zespołu Akcent. W ubiegłym roku Akcent znalazł się na szczycie ulubionych zespołów disco-polo KęKę. Drugie miejsce zajęli Playboysi, a trzecie zespół Boys. Popularne
Willing to give away pure gold. And that's why I like talking with you. And that's why I like talking with you. Everyone thinks what they think. Thinking to themselves "my head". Maybe I'll finally succeed. To express simple words. And that's why I like talking with you. And that's why I like talking with you.
Tekst piosenki: 1. Mówią mi jak mam żyć Kogo mam kochać Dla kogo mam grać Jak ma wyglądać kolejna z mych płyt Ile mam czasu poświęcić na rap Tysiąc osób nagle o mnie pragnie Mówić teraz 1000 zdań We własnym życiu maja nieporządek Dla mnie zawsze pełno rad Nie chce mi się tego słuchać Chce iść z tym, jak zawsze szedłem U nich wieczna zawierucha Ja przed sobą mam wielką przestrzeń Słyszę te wszystkie głosy W stylu: bla, bla, bla Co wybiorę – no chyba mnie znasz? Moja kobieta, synowie i rap! Ref: Chciałbym tylko uciec mała Zamknąć nas gdzieś w 4 ścianach Nie wiem czy już zwariowałem Co powiedzą ludzie o nas Nie obiecam nic Nie raz dopadną nas pewnie i łzy Chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt Do końca dni, najlepiej od dziś Teraz / x2 Nie dawałem ci gwarancji na nic Co dziś mamy razem Nie wiem jak ty to dojrzałaś Ale dzięki – postawiłaś na mnie I dostrzegłaś we mnie iskrę Inni by zgasili w miesiąc Kiedyś miałem ich za mistrzów Dziś ich świetne rady śmieszą Łapie proporcje choć duma mnie boli Częściej zaglądam na Librus niż OLIS Młody ma ojca co stara się robić A starszy ma syna, co coś mu wychodzi Bum, cała na kurs Mała ty dawaj, nie słuchaj tych bzdur Bierzmy już Jacha i Tule żegnajmy się z bólem I proszę dzis we mnie się wtul Chciałbym tylko uciec mała Zamknąć nas gdzieś w 4 ścianach Nie wiem czy już zwariowałem Co powiedzą ludzie o nas Nie obiecam nic Nie raz dopadną nas pewnie i łzy Chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt Do końca dni, najlepiej od dziś Teraz / x2 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstuTekst piosenki: umieram od środka,gasnę jak świeca bo obiecał mi ten świat mniej niż niosę na plecach Gdzieś na marginesach kartek życia stawiam inicjały by nie pozostały po mnie tylko banały i ten list w nim cały smutek zawarty we mnie. Idzie noc jest coraz ciemniej i coraz mnie mniej, Wszystko blednie jednak wewnątrz czuje że kiedyś przyjdziesz do mnie bo to rozumiesz Nawet jeśli zepsuje wszystko inne jak zwykle to jak tylko przyjdziesz ten cały ból zniknie i w tym labiryncie znajdę nitkę i pójdę wzdłuż niej by ujrzeć światło i Twój uśmiech. Myślę,że to słuszne by po prostu odejść stąd zabić egoizm i nie znaleźć go w sobie i rozpalać ten ogień idąc pod prąd w tłumie, kiedyś do mnie dołączysz bo to rozumiesz, i wiem,że muszę unieść wysłuchać ten melodii i krzyku samotnych serc rzuconych na chodnik Byłem taki głodny tych uniesień, doznań,uczuć,że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku Z Kalejdoskopu posunięć,szkiełko to uczucie zbyt wiele tych istotnych aby pozwolić im uciec Minuta po minucie ukrywam to wewnątrz na dnie piszę bym nie zapomniał jakie to jest ważne. Tym bardziej,że niekończąca nadzieja na zmiany sprawia,że rozrywam zasklepione rany. Kiedyś zostaniemy sami,cała zawiść wokół runie a ja będę taki dumny, bo to rozumiesz,obiecuje! Lećmy.... znowu jestem tu, a przede mną tylko przepaść podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał Ty jedna rozumiesz mój ból, a więc czekam tylko z Tobą mogę czuć, tylko Tobie chcę przyrzekać i chociaż każda z dróg kończyła się w tym punkcie to mówię o tym dumnie, bo czułem Cię wokół mnie i dobrze wiesz gdzie pójdę, a ja wiem że pójdziesz za mną i jeszcze raz otul mnie, chodź upadajmy na dno i robię krok, i widzę światło, niosą mnie Twe skrzydła i chyba wygram z przeznaczeniem, pierwszy raz z nim wygram ta noc pełna wyzwań, błagam nieś mnie w przestworza drogę rozświetla zorza, moje serce wznieca pożar i widzę te bezdroża, godzinami ludzi na nich idą struci marzeniami bo im los nie skróci granic I to wróci do nich zanim znowu staną nad przepaścią nie skoczą w otchłań za nic, bo boją się że upadną A my lećmy, niech błękit zostanie naszym domem lećmy, odrzućmy lęki w walce z nieboskłonem lećmy, jeszcze wyżej w to co nieskończone błagam nie puszczaj mej ręki kiedy razem z Tobą płonę. (x2) Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Find Zawsze z tobą chciałbym być lyrics, a song performed by Ich Troje : Zadzwoniłem w środku lata, Choć minęły już dwa lata Ty nadal nie odzywasz